Galeria druha Drożdża
JÓZEF DROŻDŻ urodził się 22 stycznia 1918 roku w Kamienicy koło Bielska na terenie ówczesnego Śląska Austriackiego. Był jednym z siedmiorga dzieci Tomasza Drożdża (1885-1949) i Anieli Drożdż z domu Skowron (1892-1950).
Józef Drożdż był czwartym z kolei dzieckiem w rodzinie. W swoim długim, wspaniałym życiu stał się człowiekiem powszechnie znanym i cenionym, jako wybitny nauczyciel, pedagog i wychowawca młodzieży, animator życia sportowego, pilot szybowcowy, sędzia narciarski, harcmistrz Związku Harcerstwa Polskiego, czynny działacz Ruchu Oporu w czasie II wojny światowej, więzień hitlerowskich obozów koncentracyjnych, wysoko ceniony działacz społeczny.
Jako człowiek ogromnie zasłużony dla naszego miasta Bielska-Białej i kraju doczekał się licznych opracowań biograficznych i publikacji prasowych, w tym w 2008 roku w szwajcarskim wydawnictwie Hȕbners Who is who, publikującym biogramy najbardziej znanych postaci w Europie.
Dorastał, wychowując się i kształcąc najpierw w Szkole Powszechnej w Kamienicy (1923-28), gdzie ojciec zapisał go już w piątym roku życia, gdyż liczba starszych dzieci okazała się wtedy niewystarczająca do utworzenia klasy polskiej, następnie w Państwowej Szkole Wydziałowej w Bielsku (1929-31), Państwowym Gimnazjum im. Józefa Piłsudskiego z językiem wykładowym polskim w Bielsku (1932-36), Seminarium Nauczycielskim w Białej Krakowskiej (1937-39) a po wojnie w Liceum Pedagogicznym w Białej Krak. (1945-46) oraz Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie (1946-49), gdzie uzyskał tytuł magistra pedagogiki w zakresie wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego.
Do Związku Harcerstwa Polskiego Józef Drożdż oficjalnie wstąpił 15.01.1930 r., w Szkole Wydziałowej w Bielsku, chociaż wcześniej od 1927 r., starszy brat Franciszek zabierał go na zbiórki, wycieczki i biwaki swojej drużyny.
Józef Drożdż na biwaku III DH w 1931 roku, zdjęcie pierwsze; w I rzędzie stojących trzeci z prawej, zdjęcie drugie; w I rzędzie trzeci z prawej obok drużynowego Witolda Deimla.
Swoją działalność harcerską rozpoczął w słynnej III Drużynie Harcerzy im. Kazimierza Pułaskiego zwanej „Błękitna Trójka”. Przyrzeczenie harcerskie złożył na ręce Komendantki Śląskiej Chorągwi ZHP Wandy Jordanówny 23 kwietnia 1930 r. Jego drużynowymi byli Janusz Przeździecki a następnie Witold Deimel.
Józef Drożdż był zdolnym, pracowitym i niezwykle koleżeńskim harcerzem. Toteż szybko awansował pełniąc kolejno funkcje: zastępowego (1931/32), przybocznego (1932/33) i w końcu wyjątkowo prężnego, choć najmłodszego w Chorągwi Śląskiej drużynowego (1933-37). Można powiedzieć, że to w tej drużynie Józef Drożdż odkrył i zaczął rozwijać swój pedagogiczny talent. W drużynie tej zdobył wszystkie stopnie harcerskie: młodzika, wywiadowcy, ćwika, harcerza orlego (1934) i Harcerza Rzeczypospolitej (1936). Przy niej założył 28 osobową gromadę zuchów. A w 1934 roku zorganizował obóz wędrowny drużyny w strefie nadmorskiej.
W 1935 roku był drużynowym jednej z trzech drużyn reprezentujących hufiec na Jubileuszowym (z okazji 25-lecia polskiego harcerstwa) Zlocie ZHP w Spale a w 1936 roku komendantem obozu drużyny w Wielkiej Puszczy. W 1933 roku zaczął jeździć na nartach w Harcerskim Klubie Narciarskim i zorganizował w drużynie Koło Narciarskie, zdobywające czołowe miejsca w zawodach narciarskich hufca i Związku. Między innymi w 1936 r., na ogólnopolskich Zawodach Harcerskich Klubów Narciarskich w Zwardoniu, z bratem Franciszkiem i Zenonem Laskiem zdobył I miejsce w sztafecie. Tak się zrodziła jego narciarska pasja, która towarzyszyła mu do końca życia.
W tym samym czasie rozpoczął latanie na szybowcach. W 1934 roku ukończył kurs pilotów kategorii „A” i „B” w Goleszowie, a w następnym kat. „C” w Tęgoborze oraz zdobył licencję skoczka spadochronowego. Niestety do dalszych kursów lotniczych nie został zakwalifikowany z powodu wady oka. Do końca życia wspierał jednak rozwój lotnictwa sportowego w harcerstwie i poza nim działając w ostatnich swych latach w Bielskim Klubie Seniorów Lotnictwa.
Po ukończeniu gimnazjum Józef Drożdż, zgodnie ze swym powołaniem kształcił się w Seminarium Nauczycielskim w Białej Krakowskiej, gdzie w latach 1937-1939 prowadził Drużynę Harcerzy „Skauci” im. Grzegorza Piramowicza.
W 1937 odbył kurs podharcmistrzowski w Suminie koło Raciborza a w 1938 roku otrzymał stopień podharcmistrza, zorganizował obóz harcerski w Olsztynie i został instruktorem szkoleniowym na kursie drużynowych prowadzonym przez Komendę Chorągwi na terenie Wisły. W 1939 roku do wybuchu wojny był już przybocznym hufcowego phm. Jerzego Wieczorka. W lipcu tego roku prowadził na Wileńszczyźnie nad jeziorem w Smołwach w tzw. trójstyku granic Polski, Litwy i Łotwy (dziś Smalvos na Litwie) obóz I Drużyny Harcerzy im. T. Kościuszki, zaś w sierpniu został komendantem 60 osobowego kursu drużynowych Hufca Harcerzy Bielsko w Porąbce. Obóz ten w obliczu zbliżającej się wojny zlikwidował 20 sierpnia, kilka dni przed planowanym zakończeniem.
W dniu 24.08.1939 roku Józef Drożdż mianowany został komendantem wojennego Pogotowia Harcerzy na terenie miast i powiatów Bielsko i Biała Krakowska. Zgromadził ok. 150 osobowy oddział harcerzy działający od dnia 31.08.1939 roku. Siedzibą Pogotowia Harcerzy była Bielska Szkoła Przemysłowa zaś zakwaterowanie harcerze otrzymali w budynku bursy (internatu) Seminarium Nauczycielskiego przy obecnej ul. Wyzwolenia. Pogotowie Harcerzy działało w ścisłej łączności z utworzonym w mieście Batalionem Obrony Narodowej pod dowództwem mjr. Józefa Płonki, współpracując z nim w zakresie przyjmowania rezerwistów i ochotników do obrony miasta, zorganizowania służb obrony przeciwlotniczej na lotnisku, w koszarach, Domu Oficerskim, wykrywania dywersantów, pełnienia służb porządkowych i wartowniczych, prowadzenia nasłuchów radiowych, punktów informacyjnych i obserwacyjnych, budowy okopów.
W dniu 1 września harcerze wraz z wojskiem pełnili dyżur w Szkole Przemysłowej. Tam około godz. 4,30 dowiedzieli się o wybuchu wojny. Oddział harcerzy pod dowództwem phm. Józefa Drożdża natychmiast uzbrojono i powierzono mu służbę porządkową na dworcu kolejowym w Bielsku i w różnych punktach obu miast. Harcerzy podzielono na tzw. trójki wartownicze, którym powierzono patrolowanie ulic i dworca kolejowego oraz przydzielono punkty obserwacyjne wyznaczone przez Ligę Obrony Przeciwlotniczej, m.in.: w Szpitalu przy ul. Wyspiańskiego, na lotnisku w Aleksandrowicach, na poczcie w Bielsku i w Bielskiej Szkole Przemysłowej. Każda trójka wyposażona była w broń i lornetkę i zobowiązana była do składania meldunków przez gońców. Od wieczora i przez całą noc harcerze pomagali w ewakuacji ludności polskiej w kierunku Krakowa i Lwowa, informując ją o punktach mobilizacyjnych i przeciwdziałając panice. W dniu 2 września na skutek konieczności ewakuacji urzędów państwowych, Komisarz Miejskiej Policji (?) Przewoźnik przekazał Józefowi Drożdżowi i jego podwładnym władzę porządkową w miastach. Jednak w niedzielę 3 września zmuszeni byli wraz przybyłą od strony Cieszyna Armią Polską „Kraków” (spychaną przez 7 dywizję piechoty niemieckiej i atakowaną przez dobrze uzbrojonych bojówkarzy bielskiego Freikorpsu i Selbstschutzu) wycofać się z Bielska. Nie zrezygnowali z dalszej walki, chociaż mogli rozwiązać swój oddział i powrócić do domów.
Przed opuszczeniem miasta wykryli i wspólnie z wojskiem zlikwidowali dwa gniazda zbrojnej niemieckiej dywersji i niemiecką radiostację (jeden przy obecnych ulicach Lipnickiej i Legionów). Następnie wraz z wojskiem przemieszczali się w stronę Wadowic pełniąc służbę porządkową na drogach. Pod Wadowicami dołączyli do nich harcerze z hufca cieszyńskiego i z Rudy Śląskiej. Pod Krakowem zlokalizowali i zlikwidowali samochód szpiegowski. W Krakowie zgłosili się do Służby Obrony Miasta, która poleciła im obsługę dworca kolejowego i przylegających do niego ulic w zakresie utrzymania porządku, rozdzielania żywności, udzielania pomocy przede wszystkim dla dzieci, kobiet, chorych i rannych. Otrzymali karabiny jednostrzałowe typu „mauzer” i krótką broń dziewięciostrzałową. Do oddziału Józefa Drożdża dołączyli kolejni harcerze z Chorągwi Śląskiej i z Nowego Sącza. Z zagrożonego przez Niemców Krakowa bielscy harcerze wyruszyli przez Opatów w kierunku Sandomierza. W Tarnobrzegu nad Wisłą złapali kilku szpiegów ze zrzutu lotnictwa niemieckiego i przekazali ich w ręce polskiego wojska. Tam Józef Drożdż podzielił oddział harcerski na dwie grupy, z których jedna udała się do Chełma Lubelskiego, gdzie potem wzięła udział w organizacji obrony miasta, druga 80 osobowa z Józefem Drożdżem udała się do Zamościa, w którym przez kilka dni harcerze pełnili służbę na lotnisku. Następnie poszli do Włodzimierza Wołyńskiego w pobliżu, którego kopali rowy obronne przeciw czołgom a wieczorami i w nocy pełnili warty zapewniając bezpieczeństwo ludności polskiej napadanej i mordowanej przez Ukraińców. Następnie z kolumnami uchodźców dotarli do kolonii w miejscowości Łubin Czeski, gdzie byli przez trzy dni przychylnie przyjmowani przez ludność narodowości czeskiej. Stamtąd pociągiem wojskowym udali się do Lwowa. Na końcu swej wojennej tułaczki wspólnie w wojskiem zaatakowali pozycje niemieckie w Brzuchowicach, likwidując gniazdo karabinów maszynowych. Lecz gdy dalsza walka, po wkroczeniu Armii Czerwonej do Lwowa okazała się bezcelowa, w dniu 25 września 1939 roku Józef Drożdż rozwiązał oddział harcerski, dzieląc go na 4-5 osobowe grupki wracające do Bielska i Białej na własną rękę. Broń i sztandary zakopali w stodole u gospodarza pod Lwowem. Pierwsze grupy dotarły do domów 10 października.
Po powrocie do Bielska Józef Drożdż utworzył, działający w miastach i powiatach Bielska i Białej Krakowskiej hufiec harcerzy w konspiracji, angażując harcerzy i ich rodziny do pracy w Służbie Zwycięstwu Polsce (od 27.09.1939), przekształconej w Związek Walki Zbrojnej (od 13.11.1939) a następnie w podziemną Armię Krajową (od 14.02.1942). Początkiem 1940 roku został pomocnikiem niemieckiego kamieniarza z Mikuszowic. Praca ta, choć ciężka i słabo płatna miała tą zaletę, że nie wzbudzała zainteresowania Niemców a cmentarz był bezpiecznym miejscem dla kolportażu ulotek i gazetek konspiracyjnych. W okresie zimowym 1940 roku Józef Drożdż przeniósł się do pracy w stolarni w pobliżu kościoła p.w. Świętej Trójcy u Niemca pochodzącego z Ustronia o nazwisku Bobek, który uprzedził go, że interesuje się nim gestapo.
Za działalność przeciw Niemieckiej Rzeszy aresztowany został 18.12.1940 r., i po czterogodzinnym przesłuchaniu w Bielsku przewieziony do KL Auschwitz, gdzie otrzymał więzienny numer 7602. Razem z nim do obozu trafiło w tym czasie ok. 800 harcerzy ze Śląska. Po jego aresztowaniu działalność hufców harcerzy w konspiracji przejął phm. Marian Kasperkiewicz.
Od lutego 1941 r., w celu kolejnych przesłuchań Józef Drożdż więziony był w Bielsku, Raciborzu, Bytomiu, Zabrzu, Katowicach, Brzegu (1941-44), Gliwicach, Sosnowcu, Mysłowicach (1944-45). Mimo stosowanych tortur nie wydał nikogo z kolegów. Odrzucił też propozycję podpisania Volkslisty i pójścia na współpracę z gestapo. Po tym, końcem stycznia 1945 r., gdy do więzienia w Mysłowicach dochodziły już odgłosy strzałów zbliżającego się wschodniego frontu, wywieziony został do KL Mauthausen-Güsen. Można powiedzieć, że cudem uniknął śmierci, gdy po koszmarnym dziesięciodniowym transporcie (z kilogramowym bochenkiem chleba, w zamkniętych, nieogrzewanych wagonach towarowych, do których „załadowano” po ok. 150 więźniów tak, że nie mogli ani usiąść ani się położyć) przybyli do obozu Mauthausen-Güsen 1, gdzie kazano im przenocować na gołym betonie nieogrzewanego budynku, następnie skierowano do kąpieli w gorącej wodzie, po której nago i boso czekali na mrozie na wyjście z łaźni ostatniego więźnia i w takim stanie przeprowadzono ich do nieogrzewanego baraku. Dopiero po trzech tygodniach dostali ubrania i zostali przetransportowani do obozu Mauthausen-Güsen 2, w którym otrzymał nr 122312. W obozie tym Józef Drożdż przeszedł wyjątkowo nieludzkie traktowanie, różne choroby w tym tyfus i utracił włosy. Bez pomocy polskich współwięźniów przede wszystkim Bernarda Nogaja i dwóch polskich lekarzy (Konieczny i Kamiński), którzy ukryli go w izbie chorych nie przeżyłby takiego „hartowania”, głodu i strasznego terroru przy potwornie ciężkiej pracy w sztolniach. Alianci uwolnili go 5 maja i leczyli jeszcze przez dwa miesiące, gdyż jego stan zdrowia nie pozwalał na szybki powrót do domu.
Do Bielska wrócił 7 lipca 1945 roku i od razu podjął pracę harcerską w działającym już Beskidzkim Hufcu Harcerzy Bielsko i Biała Krakowska. Pełnił też funkcję oboźnego na obozie szkoleniowym w Leśnicy zorganizowanym przez Śląsko-Dąbrowską Chorągiew Harcerzy dla drużynowych. We wrześniu został przybocznym hufcowego.
Reaktywował działalność Harcerskiego Klubu Narciarskiego, wraz z druhem Czesławem Obarą rozpoczął remont Schroniska Harcerskiego na Dębowcu i zorganizował zimowisko narciarskie w Zakopanem.
W dniu 1.04.1946 roku został hufcowym. Zaraz potem w dniach 12-14 kwietnia z grupą 60 harcerzy wziął udział w I Ogólnopolskim Zlocie Młodzieży w Szczecinie.
1946 – Hufcowy J. Drożdż z drużynowymi z Białej Krakowskiej.
W dniu 3- Maja, łamiąc zakaz Urzędu Bezpieczeństwa poprowadził harcerzy na uroczystości do kościoła Św. Mikołaja a następnie w pochodzie przez miasto. Ośmieleni tym działacze OM TUR i władze oświatowe włączyli również swoją młodzież do obchodów święta.
W okresie wiosennym organizował na terenie miast akcje dochodowe a następnie siedem obozów letnich hufca: w Pruszkowie k/ Opola, w Głuchołazach i lotniczy w Grunowie, gdzie 22 harcerzy zdobyło kategorię „A” pilota szybowcowego (1946), Jesienią 1946 roku rozpoczął studia na AWF w Warszawie i powołany został na instruktora sportu w Śląsko-Dąbrowskiej Chorągwi Harcerzy w Katowicach. W tym roku przeżywał ból po stracie brata Karola, który zmarł na skutek nieodwracalnego wyniszczenia organizmu na przymusowych robotach w kopalni Bitterfeld w Niemieckiej Rzeszy.
Latem 1947 roku Józef Drożdż prowadził obozy harcerskie hufca w Olsztynie nad jeziorem Krzywe a zimą Zawody Narciarskie Hufca, po których wyłoniona reprezentacja hufca zdobyła Mistrzostwo Polski w biegu patrolowym na Harcerskich Mistrzostwach Narciarskich w Zakopanem. Równocześnie w latach 1947-48 odbył nauczycielską praktykę zawodową w Szkole Przysposobienia Zawodowego i Technikum Handlowym w Bielsku.
W roku 1948 zorganizował I Ogólnopolskie Harcerskie Mistrzostwa Pływackie na kąpielisku miejskim w Bielsku i obozy letnie w Wisełce na wyspie Wolin oraz wycieczkę do morawskiej Ostrawy. W dniu 30.08.1948 roku, wobec wzrastających obowiązków na studiach i w działalności sportowej na terenie chorągwi, przekazał hufiec hm. Leonowi Łaciakowi.
Po skończonych w 1949 roku studiach Józef Drożdż podjął pracę w Technikum Włókienniczym w Bielsku a w 1950 roku został skierowany do pracy w Dyrekcji Okręgowej Szkolenia Zawodowego w Katowicach, jako wizytator. Wziął udział w Centralnym Kursie Instruktorów Wychowania Fizycznego ZHP w Ostródzie i stał się aż do 1969 roku współorganizatorem i sędzią głównym odbywających się każdej zimy Harcerskich Ogólnopolskich Igrzysk Zimowych (m.in. w Zakopanem, Szklarskiej Porębie, Krynicy, Wiśle). Od 1949 roku był współtwórcą i niezwykle aktywnym działaczem związków kombatanckich, w których zabiegał o upamiętnienie bohaterstwa tych, którzy oddali życie za naszą Ojczyznę i udzielanie pomocy tym, którzy walcząc o jej niepodległość utracili zdrowie.
W 1950 roku, po rozwiązaniu ZHP przez władze państwowe i likwidacji Harcerskiego Klubu Narciarskiego Józef Drożdż założył Międzyszkolny Klub Sportowy „Zryw” przekształcony w 1953 roku w Międzyszkolny Klub Narciarski, którego prezesem był nieprzerwanie przez 40 lat. Rozpoczął też działania prowadzące do zbudowania Międzyszkolnego Boiska Sportowego przy ul. Piastowskiej.
W 1953 roku przyjął posadę nauczyciela matematyki i wychowania fizycznego w Zasadniczej Szkole Zawodowej im. Stanisława Staszica w Bielsku-Białej, co umożliwiło mu podjęcie szeroko zakrojonej działalności społecznej na tym terenie. W tym samym roku w dniu 31 grudnia wziął ślub z Zofią z domu Sędra (1924-1977), harcerką i cenioną nauczycielką wychowania fizycznego. W następnym roku urodziła się im jedyna córka Wanda.
Po reaktywacji działalności Związku Harcerstwa Polskiego w 1956 roku i połączeniu w dniu 20 marca hufców harcerek i harcerzy miasta i powiatu w jeden o nazwie ZHP Hufiec Beskidzki w Bielsku-Białej, Józef Drożdż od kwietnia 1957 r., został jego pierwszym komendantem. Na działalność hufca załatwił tymczasowo 2 niewielkie pomieszczenia biurowe przy ul. Cieszyńskiej 10. W lecie w ramach międzypaństwowej współpracy organizował i osobiście prowadził rowerowy obóz wędrowny polskich harcerzy po Jugosławii, a następnego roku jugosłowiańskich po Polsce (1957-1958).
W dniu 20 września 1957 roku otrzymał najwyższy w ZHP stopień instruktorski – harcmistrza. Zimą tego roku stał się organizatorem i sędzią dziecięcych Zawodów Narciarskich na Dębowcu odbywających się przez 20 lat pod patronatem „Kroniki Beskidzkiej” i Telewizji Polskiej w Katowicach.
W 1958r., po otrzymaniu z Chorągwi uprawnień dla hufca do samodzielnego prowadzenia kursów drużynowych zorganizował w mieście harcerski festyn pn. „Dzień Harcerza”, z którego dochód przeznaczony został na szkolenie drużynowych na obozie letnim w Turawie i zimowiska w Szczyrku. Po tym obozie powołał do życia niezwykle prężne kręgi drużynowych (zuchowy – „Skrzaty Beskidzkie”, harcerek – „Pasieka” i harcerzy – „Ptaki Beskidzkie”) będące dla hufca „kuźnią kadr”.
W dniu 15 kwietnia 1959 roku Komenda Chorągwi w Katowicach powołała go na swojego instruktora odpowiedzialnego za rozwój sportu. Stał się organizatorem wszystkich harcerskich mistrzostw sportowych krajowych i regionalnych, letnich i zimowych organizowanych na terenie województwa. Rekomendował wtedy Tadeusza Górala na nowego komendanta i przekazał mu hufiec.
Mimo iż od tego czasu nie pełnił w hufcu żadnych funkcji instruktorskich utrzymywał z nim stałe kontakty, pomagał w organizacji imprez – szczególnie zawodów sportowych. Dzięki jego wcześniejszym zabiegom Hufiec Beskidzki ZHP otrzymał w 1960 roku budynek przy ul. Chopina 3 na „Dom Harcerza”. W latach 1961 i 1962 organizował Zimowe Zawody Sportowe hufca na Dębowcu. Każdego roku (od 1964) pomagał też z młodzieżą ZSZ im. St. Staszica w budowie ośrodka obozowego hufca w Siewierzu. Ponadto pełnił dyżury w hufcu w okresie letnim, gdy cała kadra przebywała na obozach. W 1975 roku pomagał w gromadzeniu materiałów na wystawę zorganizowaną z okazji 50-lecia Hufca i został wybrany członkiem Rady Chorągwi Bielskiej ZHP po jej utworzeniu w Bielsku-Białej w wyniku reorganizacji województw. W 1977 roku był delegatem chorągwi na VI Zjazd ZHP.
Od zimy 1959 roku był jednym z twórców i organizatorów wszystkich edycji Międzynarodowych Zawodów o Puchar Beskidów w Konkurencjach Zjazdowych.
W 1963 roku skończył pierwszy etap budowy boiska międzyszkolnego oddając do użytku jego płytę z bieżnią i rozpoczął starania o budowę obiektu towarzyszącego, w którym znalazłyby się umywalnie, ubikacje, szatnie oraz pomieszczenia magazynowe i osobowe. Ten kolejny etap budowy ostatecznie zakończono w 1969 roku. W międzyczasie Józef Drożdż z harcerzami i młodzieżą zbudował boisko szkolne ZSZ im. Staszica, remontował w czynie społecznym boiska BBTS i BKS, pomagał przy budowie dróg i przystanków autobusowych oraz przy zagospodarowaniu Bulwarów Straceńskich. W latach 1969-1973 działał społecznie na rzecz mieszkańców miasta, jako radny Miejskiej Rady Narodowej w Bielsku-Białej.
W grudniu 1977 roku Józef Drożdż owdowiał. Dwa lata później 9 sierpnia 1979 r., ponownie ożenił się z Marią Kalinowską z domu Bernaś (1931-2000), byłą harcerką oraz wieloletnią działaczką i główną księgową Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Bielsku-Białej. Maria Kalinowska-Drożdż wspierała męża w jego działaniach społecznych i pomagała mu w gromadzeniu i porządkowaniu dokumentów oraz pamiątek historycznych z życia. Niestety w grudniu 2000 roku po długiej chorobie zmarła. Wtedy serdeczną opiekę nad nim w sprawach domowych roztoczyli sąsiedzi Maria i Marian Mrowcowie ze swymi synami oraz Andrzej Obal, który pomagał mu w realizacji wszystkich podjętych działań społecznych i towarzyszył w licznych podróżach po kraju. Ukochanym sadem Józefa Drożdża zajął się pan Józef Greń. W Hufcu Beskidzkim ZHP do końca znajdował życzliwą pomoc komendy, szczególnie cenił sobie okazywane mu serce i wsparcie ze strony hm. Teresy Ceremugi. W ostatnim roku jego życia, gdy już potrzebował stałej opieki przeprowadziła się do niego córka Wanda.
Józef Drożdż przeszedł na emeryturę w 1978 roku. Pozostał jednak nadal ogromnie aktywny społecznie. W tym samym roku stworzył przy hufcu Komisję Historyczną, której był przewodniczącym do 2008 roku. Efektem jego starań jest opublikowana w 2005 roku książka Jerzego Klistały pt. Harcerstwo w miastach i powiatach Bielska i Białej w latach 1925-1949, Relacje, wspomnienia, życiorysy, na którą wyasygnował aż 9 tys. zł ze swych prywatnych środków. Do końca swoich dni działał też w Harcerskim Kręgu Seniorów Hufca Beskidzkiego ZHP. Mundur harcerski, był Jego ubraniem galowym do końca życia.
Poza harcerstwem pełnił szereg ważnych funkcji społecznych, jako działacz sportowy, samorządowy i kombatancki. Za swą ofiarną działalność otrzymał wiele nagród, wyróżnień i odznaczeń.
Z Jego inicjatywy powstało szereg miejsc pamięci narodowej w tym: Tablica Pamiątkowa Poległych w II Wojnie Światowej Harcerek i Harcerzy na Cmentarzu Wojska Polskiego (1981), której wykonanie sfinansował z własnych środków, Tablica Pamiątkowa na budynku byłej Stanicy Harcerskiej i Szkoły Instruktorskiej na Buczu (1987), Tablica Pamiątkowa dla 15-letniego druha Mieczysława Piekiełki i nazwanie jego imieniem mostu w Mikuszowicach, na którym bohatersko zginął (1994), Pomnik Generała Józefa Kustronia przy Domu Żołnierza, Pomnik ku czci pomordowanych Polaków z Podbeskidzia w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych – na Cmentarzu Komunalnym w Bielsku-Białej w dzielnicy Kamienica ( 2002 i 2008).
W 1998 roku w uznaniu swych licznych zasług dla Województwa Bielskiego otrzymał tytuł „Osobowość Podbeskidzia”.
Pod koniec swojego życia wydał skromną jak na jego bogate życie publikację książkową pt. „Jak przeżyć życie godnie, z honorem i miłością”. Jej prezentacja w gronie licznie zgromadzonych przedstawicieli instytucji, organizacji, towarzystw i stowarzyszeń, w których działał odbyła się 8 listopada 2011 roku w Książnicy Beskidzkiej.
Zmarł po 12 kwietnia 2012 roku w bielskim szpitalu im. Edmunda Wojtyły. Uroczystości pogrzebowe druha harcmistrza Józefa Drożdża odbyły się 18 kwietnia 2012 r. o godzinie 14:30 w Jego kościele parafialnym p.w. Przenajświętszej Trójcy w Bielsku-Białej (ul. Sobieskiego 10a), po których został uroczyście pochowany na cmentarzu parafialnym Kościoła p.w. Św. Małgorzaty w rodzinnej Kamienicy.