phm. Elżbieta Baczyńska

Druhna popr. phm. Elżbieta Anna Baczyńska ps. „Jerychenka” urodziła się 2 listopada 1910r. w Bielsku, wówczas znajdującym się jeszcze w zaborze austriackim. Rodzice pochodzili z małopolski, a do Bielska przyjechali za pracą. W 1914 ojciec został powołany do wojska. W roku 1916 rozpoczęła edukację w „Prywatnej Niemieckiej Szkole Ludowej” prowadzonej przez Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame, gdzie uczyła się 4 lata. Od 1920 rozpoczyna naukę w Polskiej Szkole Ludowej, a od 1922 w Szkole Wydziałowej w Bielsku.

W 1924 zdaję egzamin do prywatnego Seminarium Nauczycielskiego im. Św. Hildegardy w Białej Krakowskiej. Była bardzo aktywna społecznie. Należała do samorządu uczniowskiego, w ramach którego uczennice pomagały sobie nawzajem w nauce, przygotowywały akademie i przedstawienia. Była dyrygentem chóru kursu w seminarium. W czasie wakacji pracowała w Bibliotece Macierzy szkolnej i Domu Polskim im. ks. Stojałowskiego.

W 1929 zdaje maturę i otrzymuje świadectwo dojrzałości, które było równoważne z dyplomem nauczyciela szkół powszechnych. Otrzymała pracę w Dąbieńsku Wielkim (obecnie dzielnica Czerwionki-Leszczyn), gdzie przepracowała 10 lat, aż do wybuchu II wojny światowej.

W roku 1934 z ramienia szkoły zostaje wysłana na zimowisko szkoleniowe, a następnie obóz letni do Brennej, podczas którego złożyła Przyrzeczenie Harcerskie. Był to rejon działania Szkoły Instruktorskiej w Buczu. W 1935 zakłada zastęp próbny „Fiołki leśne”, a następnie drużynę im. Królowej Jadwigi. W czasie wakacji wyjeżdżała na obozy w górach, na które harcerki zarabiały wystawiając amatorskie przedstawienia.

W 1934 z kolegą Mikołajem Halskim zakłada chór mieszany „Słowik”, do którego należeli mieszkańcy Dąbieńska Wielkiego oraz Starego. Wspólnie organizowali koncerty, brali udział w licznych zawodach i zjazdach śpiewaczych.

Wiosną 1939 złożyła podanie o przyjęcie do Konserwatorium Muzycznego w Katowicach do Wydziału Nauczycielskiego, do którego dojeżdżała jako wolny słuchacz.

Wybuch II wojny światowej zastał druhnę „Basię” w Bielsku, gdzie przebywała u matki. Ubrała mundur harcerski, wzięła chlebak i na rowerze „wyjechała służyć Polsce”. Na dworcu w Bielsku dołączyła się do pomocy uciekinierom, póki nie odjechał ostatni pociąg. Wraz z grupą żołnierzy uciekła na drogę w kierunku Krakowa (11 listopada).
W furmance dostała się do Kęt, skąd pociągiem wyjechała do Krakowa, gdzie miała ciocie. Podczas przejazdu pociąg został ostrzelany, po jego opuszczeniu została przygarnięta na wóz konny z harcerkami z Bucza.  W Krakowie przebywała do 6 sierpnia, po wkroczeniu Niemców straciła nadzieje i powróciła do Bielska, a następnie do Dębieńska Wielkiego. Na początku 1940 zostaje aresztowana i zaprowadzona na posterunek niemieckiej policji, dzięki dobrej znajomości języka niemieckiego została zwolniona po kilku dniach i powróciła do Bielska.

Dawała prywatne lekcje dla dzieci swoich krewnych i koleżanek. W celu utrzymania rozpoczęła kurs niemieckiej stenografii i pisania na maszynie. W 1940 roku nawiązuję kontakt z druhną Adą Korczyńską „Zośką” – komendantką Pogotowia Harcerek Śląska – z poleceniem zorganizowania tajnej pracy harcerek
w Bielsku. Druhna Basia w krótkim czasie zorganizowała grupę harcerek, która spotykała się w swoich mieszkaniach. Dzieliły się wiadomościami radiowymi, ćwiczyły pierwszą pomoc, organizowały wycieczki górskie, wspólnie nie traciły nadziei na wyzwolenie Polski. Do grupy należała Salomea Żeleźnik, która była współpracownicą Edwarda Zajączka współzałożyciela Związku Walki Zbrojnej na terenie Bielska i okolic. Została zaprzysiężona w roku 1940.

W 1942. r. nawiązała łączność z kpt. Henrykiem Boryczką ps. „Doktor Adam”, ówczesnym komendantem ZWZ. Pochwalił on pracę grupy harcerek, co pozwoliło na pozbycie się uprzedzeń do działania z kobietami. Tydzień po spotkaniu Boryczka został aresztowany. Od znajomego komunisty i członka PPR Józefa Kluskiego
ps. „Bombardier”  dowiedziała się o kolejnych aresztowaniach – podjęła decyzję o zejściu do podziemia.

Ponownie w 1943r. Ada Korczyńska skierowała do druhny Basi kpt. Antoniego Morawskiego ps. „Roch”, który przeprowadził tzw. akcję scaleniową na terenie Inspektoratu Bielskiego, polegającą na włączeniu AK oddziałów zbrojnych, popierających rząd londyński. W mieszkaniu „Baśki” odbywały się spotkania tych organizacji.

Złożyła przysięgę AK i przyjęła pseudonim „Jerychonka”. W 1943 objęła komendę łączności Inspektoratu Bielskiego. Zajmowali się utrzymaniem łączności za pomocą łączniczek oraz skrzynek odbiorczych. Druhna Baczyńska opierała się na grupie znajomych. Czasami musiała sama doręczyć przesyłki – takie jak np. pieniądze, rozkazy, gazety, środki opatrunkowe, rewolwery. Przez okres zimowy 1943/1944 czynna była redakcja gazetki podającej informacje wojenne i sprawy Polski walczącej. Przepisywała ją na maszynie i powielała druhna Ela.

Po wejściu do Bielska przez Armię Radziecką w 1945 r. „Jeryhonka” nie ujawniła się władzom. Na strychu ukryła najważniejsze dokumentu Inspektoratu Bielskiego AK i rewolwer Antoniego Morawskiego. W dniu 20 kwietnia 1945 rok zostaje aresztowana przez Urząd Bezpieczeństwa po znalezieniu dokumentów. Sześć dni później przewieziona do UB w Katowicach, gdzie jest przesłuchiwana. Warunki miała bardzo dobre – miała pokój biurowy, otrzymywała posiłki z oficerskiej kuchni. Zostaje wypuszczona na podstawie amnestii 22 lipca.

Powróciła do Bielska do matki. We wrześniu 1945 otrzymuję pracę jako nauczycielka
w szkole podstawowej w Jaworzu-Nałężu, gdzie pracowała dwa lata.

Na podstawie rozkazu Zygmunta Waltera 25 października 1945 ujawnia się.

W 1947 roku zostaje na własny wniosek skierowana do pracy w Szkole Podstawowej nr 5 w Bielsku.

Od 1950 roku druhna Elżbieta rozpoczyna pracę społeczną. Na prośbę druhny Anieli Libionki  powraca do pracy harcerskiej. W 1966 roku druhna Baczyńska otrzymuje dyplom ukończenia Wyższych Studiów Artystycznych
i tytuł magistra sztuki. Była znanym muzykiem i dyrygentem na terenie Bielska-Białej. Aktywnie udzielała się w pracach Związku Kół Śpiewaczy Śląskich. Prowadziła lekcje wychowania muzycznego metodą całości melodyjnych, która dawała wspaniałe wyniki. Na zajęcia przyjeżdżali nauczyciele z zagranicy – Węgier i Czechosłowacji.

W 1970 roku przechodzi na emeryturę, w dalszym jednak ciągu pracuje w Bielskiej Szkole Muzycznej, organizuje na obozach harcerskich chóry dla dziewcząt. Od 1979 r. należała do Kręgu Instruktorskiego Seniorów przy Hufcu Beskidzkim ZHP.

Dopiero pod koniec życia ujawniła historię swojej działalności w Armii Krajowej.

Zmarła w Bielsku-Białej 24 stycznia 1993.

Literatura:

  • Dokumenty ze zbiorów Izby Tradycji Hufca Beskidzkiego ZHP.
  • BACZYŃSKA Elżbieta, ŻYCIORYS – Opowieść o moim życiu, 1990, mps.
  • MORAWSKI Antoni, Ruch oporu AK na Podbeskidziu.
  • KLISTAŁA Jerzy, Harcerstwo w miastach i powiatach Bielska i Białej w latach 1925-1949: relacje, wspomnienia, życiorysy, Prasa Beskidzka, 2005.

Skip to content